piątek, 14 października 2011

Każdy początek jest niezręczny

Dzień dobry.
Wczoraj wieczorem wpadłam na pomysł założenia bloga, gdzie będę mogła dać upust swoim 'artystycznym' fantazjom. Poświęcę go modzie i fotografii. Nie mam pojęcia, co z tego wyjdzie, ale jestem dobrej myśli.
Do dzieła!

 Na sam początek zakup, który wprawił mnie w nieziemską euforię.


Nie obeszło się bez sfotografowania mojego kalorycznego śniadania.

Całe południe spędziłam przy gorącej herbacie i laptopie, konsumując pestki dyn, suszoną żurawinę i łuskany słonecznik. Mniam!


I na sam koniec moja całkowicie nieogarnięta twarz.
Kurczę, nie spodziewałam się, że taki blog może dawać tyle radości.

6 komentarzy:

  1. och blogowanie daje wielką sadysfakcję !
    dziękuje ci za komentarz u mnie !
    obserwuję twojego bloga i zapraszam cię do obserwacji mojego !
    bardzo fajnie się zapowiada :**

    OdpowiedzUsuń
  2. masz bardzo ładny kolor włosów:) a za suszoną żurawiną nie przepadam :d

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszne jedzonko mialas ;) a takie tosty, ja wiem czy az tak bardzo kaloryczne? hehe :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  4. you're so pretty. stunning eyes! And FOOD! Yay! Thanks for answering my blog question about the font.. I am trying to get it worked out.. I like the bigger font to read but it seems mosttt people like the smaller one >.<

    OdpowiedzUsuń
  5. PS! welcome to blogging! I am pretty new myself ^,^

    OdpowiedzUsuń
  6. oj blogowanie daje duuużo radości! przekonasz się o tym z czasem :) życzę powodzenia i wytrwałości! :D

    pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń